środa, 14 lipca 2010

Sylwetka wicemarszałka Niesiołowskiego część pierwsza

Wicemarszałek Niesiołowski jest nieliczną osobą w naszym parlamencie, który może wzbudzać podziw. Epatując, wśród koleżanek i kolegów posłów, swoim spokojem i opanowaniem jest godnym przykładem – od którego można się uczyć, lub powinno się uczyć. Tak więc na samym początku chciałbym nieco, posługując się cytatami, omówić sylwetkę naszego wicemarszałka sejmu.

1. „On popada w bełkot. Dla mnie to polityczny nieboszczyk. Umie tylko krytykować. Rządził dwa lata i pokazał co potrafi. Kaczyński to człowiek obrzydliwy. - powiedział wicemarszałek Sejmu.”

Przykład pierwszy, to ocena faktyczna oparta na doświadczeniu, poparta nieudolnym rządzeniem poprzedników. Wicemarszałek, mówi wprost, kim jest dla niego człowiek z opozycji – prezes ugrupowania opozycyjnego. Słowo „obrzydliwy” jest liryczną przenośnią, należy to rozumieć w sposób następujący : słownik antonimów będzie tutaj bardzo pomocny. Otóż, wicemarszałek chciał powiedzieć, nieodpowiedni lub niedobry, tylko nieco rozpędził się używając jakże wyrafinowanego słownictwa.


2. „Ludzie po prostu przychodzili i pytali, gdzie jesteście, gdzie można się podpisać, ratujcie nas, byle on nie wygrał. To ruch obywatelski, który zmiecie Jarosława Kaczyńskiego. On nie ma najmniejszych szans, nic mu nie pomoże, gdzie i ile by Marta Kaczyńska nie występowała" - powiedział.”

Cytat drugi ukazuję jakie to zainteresowania ma wicemarszałek. Otóż, tu uwaga, słowo „zmiecie” można zrozumieć jako aluzję do partnera politycznego. Minister Graś bowiem zasłynął z „wolontariatu”, sprząta podjazd i chodniki. Niewątpliwie, coś w tym jest. Więc nie można brać wypowiedzi wicemarszałka tak dosłownie.


3. „Giertych to wałach, Kaczyński to truteń”

Warto przypomnieć, że wicemarszałek to profesor nauk biologicznych. Jedną z publikacji jego autorstwa były „ Muchówki, wujkowate”. Dlatego, porównanie zaiste jest nieco skromnym bo skromnym pochwaleniem się swoim zainteresowaniem, o czym warto pamiętać.


4. „Zawsze jest ten sam Kaczyński, hipokryta dążący do władzy za wszelką cenę, obłudny, zakłamany, obrzydliwy. Co mamy dyskutować o Kaczyńskim, czy jest o kim?”

Idealny przykład powściągliwości politycznej. Wicemarszałek chciał powiedzieć nieco więcej, ale się powstrzymał. Rozsądek i opanowanie, zdecydowanie wzięły górę. Nieagresywna postawa musi wzbudzać szacunek. Brawo !

3 komentarze:

  1. istna polityka milosci

    OdpowiedzUsuń
  2. Cytaty mówią jak jest faktycznie. Po co ta ironia w komentarzach?

    OdpowiedzUsuń
  3. cytaty cytatami - ironia jest lepsza ; )

    OdpowiedzUsuń

Najlepsze Blogi Polityczne