niedziela, 18 lipca 2010

Homoseksualny działacz

Jak donoszą dzisiejsze portale internetowe, pewien jegomość - Krystian Legierski, zastanawia się nad walką o prezydenturę stolicy. Nic nie było by w tym dziwnego, gdyby nie fakt iż jest to czołowy działacz walczący o prawa homoseksualistów. Faktem jest iż konstytucja, oraz prawa wyborcze nie regulują jaką orientację mieć ma kandydat/tka. Problem podobny nieco do tego czy kandydat/tka ma mieć gromadkę dzieci czy też być trendy singlem. Otóż, według mnie jedno z drugim nie ma nic wspólnego.

Olbrzymie rozczarowanie wynikające z „obojętności” partii rządzącej, było też pewnie jakimś asumptem. Chociaż warto wspomnieć kto jest prezydentem Warszawy, z jakiej partii ów kobieta startowała. Przypomnieć warto stanowisko Lecha Kaczyńskiego, który nie zgodził się na organizowanie parady – żelazne stanowisko podczas trwania prezydentury w stolicy.

Kredyt zaufania dany homoseksualistom odbija się na nas z wielkim oprocentowaniem. Hasło tegorocznego marszu, zjazdu, parady – sam nie wiem jak to nazwać, rozbrzmiało na forach internetowych jak grzmot z jasnego nieba. „Nie lękajcie się” – pod względem moralnym, hasło zamiast łączyć co raz bardziej podzieliło. Kredyt zaufania dany przez miasto, ludzi i społeczeństwo był błędem, olbrzymim błędem. Teraz homoseksualiści wiedzą, że liczą się bardziej słupki wyborcze niż twarde stanowisko w obronie wartości moralnych oraz religijnych.

Oczywiście jestem tolerancyjny, uważam nieco zwichrowaną orientacje seksualną za grzech, jednak są pewne granice. Aberracja seksualna jest dla mnie czymś negatywnym, więc po co się z tym afiszować.

2 komentarze:

Najlepsze Blogi Polityczne